Źródło: Pixabay
Na głównej scenie technologicznej ostatnie tygodnie zdecydowanie należą do start-upu OpenAI. Z dwóch powodów. Po pierwsze, duży szum wzbudziła prezentacja jego najnowszego „dziecka”, platformy ChatGPT, czyli chatbota, generującego naturalnie brzmiący tekst o dowolnej tematyce, przyciągając tłumy użytkowników. W tym i zespół MindGenic 😊 Po drugie, niedawno gruchnęła wieść, że Microsoft szykuje spory zastrzyk finansowy, rzędu 10 mld dolarów w tę spółkę, rodem – o dziwo nie z Azji – ale starej dobrej Doliny Krzemowej. Jej potencjał zresztą już dostrzegł wcześniej sam Elon Musk, dolewając paliwo inwestycyjne. Nota bene wśród współzałożycieli OpenAI jest Polak – pochodzący z Kluczborka Wojciech Zaremba, genialny matematyk i specjalista od sztucznej inteligencji…
Wracając do wspomnianej transakcji – Microsoft za owe 10 mld zielonych ma przejąć 75 proc. zysków OpenAI. Po odzyskaniu włożonego kapitału, udział techgiganta spadnie do 49 proc., inni inwestorzy przejmą pozostałe 49 proc. udziałów, a OpenAI zachowa resztkę, czyli skromne 2 proc. udziałów. Na razie jednak rozmowy ciągle się toczą i nie wiadomo, na czym ostatecznie stanie. Bo, przykładowo ChatGPT, wcale nie jest tani w utrzymaniu. Jeden z twórców OpenAI, Sam Altman, wyliczał, że bot „połyka” po kilka centów za każdym razem, gdy generuje tekst!
Jednak, mimo wysokich nakładów finansowych, jakie pochłania rozwój technologii chatbotów i SI – branża dopiero zaczyna się rozkręcać. Inwestorzy wprawdzie już nieco ochłonęli po pierwszym uderzeniu buzz wordem AI i w poszukiwaniu swoich jednorożców z tej dziedziny, coraz sprawniej oddzielają ziarno od plew i nie ładują kasy w każdy startup oflagowany sztuczną inteligencją. W końcu chodzi o to, by SI nie tyle była, co potrafiła ogarniać realne problemy, z czym wiele projektów sobie jeszcze nie radzi. Z drugiej strony, jak szacuje IDC, w tym roku inwestycje w SI osiągną wartość 97,9 mld USD, ponad dwukrotnie wyższą w porównaniu z poziomem z 2019 r. Jak podają w swych badaniach analitycy Deloitte, w ubiegłym roku 53 proc. ankietowanych spółek wydało ponad 20 mln USD na technologie i specjalistów z dziedziny SI, a 71 proc. zamierza zwiększyć wartość inwestycji w kolejnym roku podatkowym, średnio o 26 proc., w tym niektórzy – prawie o 70 proc.
Na tej fali również do kieszeni spółek rozwijających rozwiązania chatbotowe wpadają coraz większe sumy. Przykładowo w 2022 r. polski startup Zowie, wspierający obsługę klienta w e-commerce, pozyskał 14 mln dolarów od amerykańskiego funduszu Tiger Global m.in. na rozwój chatbotów. Wcześniej spółkę finansował fundusz Google.
Miliony spływają również do SentiOne, z której wsparcia botów korzystają m.in. Alior Bank, Bank BNP Paribas i Kruk. Gdański podmiot wygrał już kilka grantów badawczo – rozwojowych, w tym, m.in. uzyskał 19 mln zł dotacji z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na rozwój SI w obszarze rozumienia języka naturalnego. Z kolei szczeciński startup Tidio, twórca live chata, systemu do konsultacji online, wspieranego przez chatboty, pozyskał 3 mln PLN od funduszu bValue i ponad 4 mln zł od Inovo Venture Partners a PerfectBot, z Grupy K2, dostawca botów obsługujących klientów w branży e-commerce, otrzymał o dwóch inwestorów (fundusze Tar Heel Capital Pathfinder i KnowledgeHub Starter) 2,52 mln zł na dalszy rozwój czatbota nowej generacji. Z rozwiązań tej spółki korzystają takie marki jak Reserved, Sinsay czy 4F, IKEA, Wojas, Tatuum czy Ryłko.
Opisane transakcje stanowią zaledwie kilka przykładów z naszego polskiego podwórka. Wniosek można postawić tylko jeden – strumień inwestycyjny skierowany w tę branżę będzie przybierać na sile. Wystarczy spojrzeć na prognozy: podczas gdy w 2020 r. wartość globalnego rynku chatbotów szacowano na ok. 431 mln dolarów, do 2028 r. ma ona wzrosnąć prawie do 2,5 mld dolarów, przy rocznym wskaźniku wzrostu na poziomie 24,9 proc. – podajeGrand ViewResearch. Co więcej, do 2024 r. liczba samych asystentów głosowych może wynieść 8,4 mld, a więc więcej niż populacja ludzi na świecie. To wprawdzie szacunki z 2021 r. ale w końcu w przyszłym roku te karty zostaną odkryte. Jeśli prognozy się sprawdzą – Ziemio, czy jesteś gotowa na taką inwazję?