fbpx

Od listopada 2021 r. ChatGPT święci triumfy na rynku światowej technologii. Wzbudza duże emocje, jak również kontrowersje, które stają się ważnym przyczynkiem do dyskusji – czy to jest właśnie czas chatbotów? Czy stają się one nowymi aplikacjami? Czy zastąpią one tradycyjne aplikacje mobilne, które nie oferują możliwości interakcji poprzez konwersację? 

Przyjmuje się, że rok 2016 był czasem, kiedy chatboty pojawiają się w globalnej świadomości konsumentów. Przyczynił się do tego artykuł opublikowany na łamach amerykańskiego magazynu MIT Technological Review wydawanego przez uczelnię MIT, który umieścił je na corocznej liście przełomowych technologii danego roku. W tym roku zaczęło powstawać również wiele narzędzi umożliwiających integrację chatbotów z takimi popularnymi platformami jak Facebook czy Google. Co więcej, Satya Nadella, CEO Microsoftu, nazwał chatboty nowymi aplikacjami. Rozumiał przez to, że chatboty podobnie jak aplikacje, staną się naszymi towarzyszami i narzędziami, które pomogą w codziennych obowiązkach, będą nas wyręczać w czynnościach, takich jak rezerwowanie biletu na samolot czy zorganizowanie agendy spotkania. Przewidywał też, że chatboty zaoferują nowe możliwości interakcji. 

“Porozmawiaj ze mną”

Dzisiejsze zainteresowanie ChatGPT pokazuje, że użytkownicy są coraz bardziej zainteresowani taką formą wchodzenia w interakcje z aplikacją. W swoich codziennych działaniach  potrzebują przewodnika, a może raczej wirtualnej asystentki, która pomoże przetłumaczyć tekst, udzieli porady na temat najnowszych trendów modowych lub po prostu powie żart. Technologia zdominowała  więc wirtualną rozmowę.

Możemy zastanawiać się, co takiego zmieniły się w nawykach konsumentów, że chatboty stały się obecnie bardziej interesujące niż tradycyjne, niekonwersacyjne aplikacje mobilne? 

Obecnie ze smartfonów korzysta 7,3 miliarda osób, a samych komunikatorów używa ponad 2,1 miliarda ludzi na świecie. Konwersacja stała się właśnie najczęstszym sposobem na korzystanie z aplikacji. 

Szansa dla chatbota

Od 2008 r., kiedy pojawił się pierwszy Iphone, smartfony i aplikacje towarzyszą nam w codziennoście. Istotne są dla nas:  piękny i prosty interfejs, pozwalający przejść nam przez czynność, której oczekujemy od danej apki. Chcemy być zaangażowani, ale nie lubimy jednocześnie się przy tym za bardzo zmęczyć.  Co ważne,  mamy z czego wybierać. Według danych z 2022 r., użytkownicy Androida mogą pobrać 3.55 miliona aplikacji, a użytkownicy Iphone’a 1.6 milion apeka. Możemy więc śmiało założyć, że rynek aplikacji mobilnych jest już nasycony i bardzo trudno jest znaleźć coś, co naprawdę się wyróżnia. 

Potencjał na wejście chatbotów jest więc ogromny. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Muszą się zadziać dwie rzeczy, które sprawią, że chatboty będą równie przyjemnie w użytkowaniu, jak zwykłe aplikacje mobilne. Przede wszystkim ludzie, którzy zajmują się tworzeniem dialogów do chatbota, muszą nauczyć się, tworzyć scenariusze, który będą angażujące dla użytkownika.Chatboty mają też ograniczenia – algorytmy przetwarzania języka naturalnego nie są doskonałe, a chatboty mogą mieć trudności z rozpoznawaniem intentu użytkownika w nietypowych przypadkach. Dlatego też niezwykle ważne jest tworzenie ścieżek, które umożliwią algorytmom wyjście ze ślepego zaułka.  Muszą więc wiele się “nauczyć”  Po drugie sam interfejs konwersacyjny, może wydawać się ludziom niewygodny. Zwykła aplikacja mobilna z reguły ma bardzo przejrzysty UX z guzikami i odnośnikami, które umożliwiają wygodnie z niej korzystanie. Użytkownik chatbota ma do czynienia tylko z rozmową, w której trudniej jest znaleźć potrzebne informacje. Warto więc zastanowić się jak ułatwić rozmowę  i przedstawić potrzebne mu informacje w przejrzysty sposób. 

Czas pokaże, jak zmienią się chatboty. Aplikacje mobilne, wychodzące od topornych nowinek technologicznych, stały się ważnym elementem naszego codziennego funkcjonowania. Miejmy więc nadzieję, że podobna przyszłość czeka chatboty